Subscribe RSS

Archive for Maj 7th, 2009

Reklama przy drodze. maj 07

Przepisy mówiące o tym, co i gdzie można postawić przy drodze, są jednolite, ale interpretacja lokalnych urzędników może być różna

Ostatnio przeczytałam opowieść mężczyzny, który na trasie poczuł zmęczenie, zobaczył reklamę hotelu, zatrzymał się i spotkał kobietę swojego życia. Ta historia i doświadczenie hotelarzy wskazują na to, że billboardy pomagają podjąć spontaniczną decyzję. Spełniają swoje zadanie pod warunkiem, że są dobrze widoczne. Nie mogą przy tym utrudniać ruchu, czyli ograniczać widoczności ani oślepiać. Dlatego w przepisach sprecyzowano dokładne zasady ich umieszczania, a postawienie każdej tablicy wymaga decyzji administracji właściwego szczebla. Na podstawie umowy europejskiej o głównych drogach ruchu międzynarodowego (AGR) – zakazane jest umieszczanie reklam przy drogach międzynarodowych.

Przy pozostałych drogach na terenie zabudowanym reklamy umieszczać wolno (stanowią o tym przepisy ustawy o ruchu drogowym), z wyjątkiem urządzeń wysyłających lub odbijających światło w sposób powodujący oślepienie lub wprowadzających w błąd uczestników ruchu. Prawo budowlane z kolei określa reklamę trwale związaną z gruntem jako budowlę – rozróżniając reklamę podświetlaną, która wymaga pozwolenia na budowę, od niepodświetlanej, która jest z takiego obowiązku zwolniona, choć wymagane jest zgłoszenie jej do właściwego organu nadzoru budowlanego.

Załącznikiem do zgłoszenia powinny być wszystkie wymagane uzgodnienia. Ograniczenia dotyczące umieszczania reklam w obrębie skrzyżowań i zjazdów wynikają z konieczności zapewnienia widoczności dla uczestników ruchu drogowego. Zawiera je rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej w sprawie warunków jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.

Ścieżka administracyjna

Starający się o możliwość ustawienia reklamy w sąsiedztwie drogi krajowej lub w pasie drogowym powinien złożyć pismo w miejscowym oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Reklama w pasie drogowym może być umieszczona wyłącznie w terenie zabudowanym za zezwoleniem zarządu drogi wydanym w formie decyzji administracyjnej.

W takim przypadku zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z 24 stycznia 1986 r. w sprawie wykonania przepisów ustawy o drogach publicznych za umieszczenie reklamy w pasie drogowym pobiera się opłaty. Za umieszczenie reklamy, w pasie drogowym bez zezwolenia zarządcy drogi zarządca drogi pobiera opłatę pieniężną w wysokości dziesięciokrotnej należnej opłaty.

Wniosek o ustawienie reklamy przy drodze gminnej należy złożyć w odpowiednim wydziale lokalnego urzędu gminy. Do wniosku musi być załączony projekt reklamy oraz plan sytuacyjny odcinka pasa drogowego z zaznaczoną lokalizacją reklamy. W teorii nie ma różnicy, czy teren, na którym reklama stanie, jest publiczny czy też należy do prywatnego właściciela. W praktyce natomiast wygląda to inaczej. - Miałem problem z zarządem dróg i autostrad. Stawiałem reklamę 18 m2 przy drodze w terenie niezabudowanym na prywatnym gruncie, z właścicielem gruntu podpisałem umowę i miało być wszystko OK - opowiada właściciel firmy zajmującej się reklamą zewnętrzną na internetowym forum. – Okazało się jednak, że inspektor z zarządu najbliższego oddziału Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zjawił się bardzo szybko i zaczęły się problemy. Według jego opinii reklamy na stałe związane z gruntem mogą być stawiane w odległości 30 m od krawędzi drogi i mają stać tylko w terenie zabudowanym (dotyczy to dróg krajowych).
Po stoczonej wojnie z zarządem dróg reklama stoi na terenie niezabudowanym w odległości 10 m od krawędzi drogi i nikomu nie przeszkadza. Następne reklamy stawiam właśnie w ten sposób i w razie kontaktu z zarządem dróg (zdarzyło się nawet w czasie montażu) tłumaczę, że:

* reklama stoi na prywatnym gruncie;
* na budowlę stale związaną z gruntem o powierzchni podstawy do 25 m2 nie trzeba pozwolenia na budowę – jedynie zgłoszenie;
* stawiam je minimum 10 m od krawędzi drogi;
* jeżeli to nie pomaga, bo trafiam na opornego urzędnika, to wypraszam gościa z prywatnego gruntu i koniec.

Cały plan ma jeden haczyk – stawianie budowli o powierzchni do 25 m2 możliwe jest po zgłoszeniu i odczekaniu 30 dni. W tym czasie może przyjść negatywna opinia. Z setek reklam, które ustawiłem przy drogach, starałem się zachować odległości, chyba że nie miałoby to sensu (reklama byłaby niewidoczna) – opowiada inny forumowicz z firmy outdoorowej. – No i naginałem, ale na odpowiedzialność klienta. Ani razu nie miałem sygnału, że ktoś z zarządu dróg się doczepił.

W jednym przypadku nakazano mi zdjąć baner ok. 40 m2, który wisiał na płocie przy przejeździe kolejowym, tłumacząc to brakiem widoczności (co było bzdurą – raczej konkurencja próbowała robić zamieszanie). Z moich obserwacji wynika, że konstrukcje stawiane na podporach dociążających – czyli stawiane na ziemi – stoją bardzo blisko dróg (nawet krajowych, gdzie odległość poza terenem zabudowanym powinna wynosić 25 m) i cały czas stoją. Natomiast te wkopywane i betonowane raczej dalej. Jeśli chce się mieć wszystko OK, to zawsze można napisać pismo do zarządu dróg o odstępstwo od warunków. Jest szansa, że się uda. A w dodatku – co gmina, to inne przepisy.

W jednych prywatne to prywatne, w innych już nie do końca. Dla uniknięcia problemów lepiej się dowiedzieć. Są gminy, gdzie interpretacja przepisów jest taka, że dla prostej konstrukcji należy załatwić zezwolenie budowlane i nic na to nie poradzisz (chyba że w sądzie). W wielu miejscach przy zgłoszeniu znaczenie ma, a w innych nie ma, osadzenie w gruncie do lub powyżej 0,5 m głębokości. Każdy urzędnik inaczej czyta przepisy i niewiele się to różni od np. Urzędów Skarbowych, gdzie też najlepiej mieć lokalną opinię na piśmie w sprawie jakiegoś podatku – radzą przedsiębiorcom właściciele firm outdoorowych.

Podstawa prawna

- Załącznik II do Umowy Europejskiej o Głównych Drogach Ruchu Międzynarodowe-go (AGR) sporządzona w Genewie 15 listopada 1975 r. w brzmieniu obowiązującym od 24 czerwca 1989 r. zastępując tekst zamieszczony w Dz.U. nr 10 z 1985 r., poz. 35 określa warunki, jakim powinny odpowiadać główne drogi ruchu międzynarodowego (pkt.V.3. – wpływ otoczenia na użytkowników dróg); – Ustawa z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (j.t.: Dz.U. nr 108 z 2005 r., poz. 908); – Ustawa z 7 lipca 1994 roku Prawo budowlane (j.t.: Dz.U. nr 207 z 2003 r., poz. 2016 – z późn. zm.); – Ustawa z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (j.t.: Dz.U. nr 19 z 2007 r., poz. 115 – z późn. zm); – Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z 2 marca 1999 r. w sprawie warunków, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz.U. nr 43, poz. 430).
Dorota Bogucka „Hotelarz”

Rynek hotelowy w Polsce – dynamiczny rozwój. maj 07

Rynek hotelowy w Polsce jest w fazie dynamicznego wzrostu, wynika z raportu przedstawionego przez portal inwestycje.pl. Zapoczątkowany w 2006 roku boom nadal trwa i przewiduje się, że tendencja ta będzie się utrzymywać do 2012 roku. Deweloperzy i sieci hotelowe, szukając możliwości inwestowania na rynku hotelowym, widzą w Polsce ogromny potencjał

Rok 2012 to magiczna data w polskim kalendarzu, wiąże się ona bowiem z organizacją Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej. Konsekwencją organizowania przez Polskę meczów piłkarskich jest potrzeba budowy obiektów hotelowych i modernizacji już istniejących. Jest to niewątpliwie ogromne wyzwanie dla branży hotelarskiej, jak też dla tych gałęzi usług i przemysłu, które ją obsługują. Jednakże eksperci zastrzegają, że nie należy liczyć, iż hotele będą budowane wyłącznie na potrzeby EURO 2012. Jeśli nie mają szansy liczyć na zyski po zakończeniu rozgrywek, nie powstaną.

Category: ciekawostki  | Dodaj komentarz