Subscribe RSS

Archive for the Category "Bez kategorii"

Pierwszy TravelCamp już za nami. lip 12

28 czerwca 2010 roku w Centralnym Basenie Artystycznym odbył się pierwszy TravelCamp ( spotkanie turystyki z marketingiem internetowym) . TravelCamp to nieformalne cykliczne spotkanie środowiska internetowego ( agencji internetowych, specjalistów od SEM etc.) z branżą turystyczną i hotelarską.

5 godzin wykładów, 11 prelegentów, 98 uczestników, 109 upominków oraz wiele nieformalnych rozmów podczas After Party – tak w największym skrócie przedstawiał się pierwszy TravelCamp.

Dyskutowano o komunikacji marketingowej, nowych projektach oraz trendach w przemyśle turystycznym. Założeniem spotkania była przede wszystkim wymiana doświadczeń, poznanie nowych narzędzi marketingowych, a także integracja branży turystycznej.  Otwarta formuła spotkań pozwoliła poznać się bliżej i zbliżyć  nieco środowisko turystyczne.

Wśród uczestników pierwszej edycji nie zabrakło przedstawicieli czołowych marek turystycznych, takich jak: Travelport, Starwood Hotels & Resorts, Expedia, Mamaison Hotels & Residences, Sabre, Amadeus czy Booking.com.

Dla uczestników przygotowano sporą  dawkę wiedzy praktycznej oraz liczne atrakcje, w tym m.in. losowanie książek marketingowych czy pobyt w luksusowym Hotelu Remes Sport & SPA.  A podczas After Party, przy piwku i kawce do późnych godzin wieczornych debatowano nad kondycją rynku turystycznego.
Kolejny TravelCamp już we wrześniu.

SZCZEGÓŁY : www.travelcamp.pl

TARGI GTT i EVENT EXPO ZA NAMI maj 12

Jak co roku wystawialiśmy się na Gdańskich Targach Turystycznych oraz mieliśmy patronat nad Targami Event Expo.

Targi odbyły się w terminie 7  – 9 maja 2010r. Wcześniejszy, kwietniowy termin został przesunięty ze względu na narodową żałobę. Zapewne to przyczyniło się do małej ( w porównaniu z poprzednimi latami ) frekwencji.

Mimo tego możemy Targi uznać za udane. Poniżej kilka fotografii.

PS

Nasz super panda nas nie zawiodła i szczęśliwie dowiozła w tą i z powrotem ;) ))))) ( dowód ostatnie zdjęcie)

Panda na lawecie lis 12

Wracałem z gór ze spotkań z naszymi klientami, 100 km od Warszawy zatrzymałem się na chwilę na stacji, kupiłem crunchera i red bulla, trochę słodkiego, trochę guarany i człowiek jak nowo narodzony.

Dobra jeszcze godzinka jazdy, potem szybki prysznic i cały wieczór należy do mnie.

Daremne okazały się moje plany, Panda zaraz po wyjechaniu ze stacji zaczęła się dusić aż w końcu zgasła.  Jakiekolwiek prośby i negocjacje nie wchodziły w grę, Pandzioch zaprzestał podawania paliwa – strajk na pokładzie – recepty brak. No nic trzeba podzwonić, kilka telefonów i godzinę później razem z niepokorną Pandą jechaliśmy lawetą w stronę Warszawy. Resztę drogi rozmawiałem z niesamowicie zabawnym kierowcą lawety, który widząc napisy miejscowości na samochodzie odrazu podjął dyskusję na temat wyższości wypoczynku w Polsce od tego poza granicami naszego kraju :) Wystarczyła godzina z kierowcą lawety aby poznać i zrozumieć otaczającą nas sytuację społeczno – polityczną, dowiedzieć się jakież to wstrętne stworzenia obrzydziły mu zagraniczne wojaże. Uwierzcie mi ten Pan miał wytłumaczenie i receptę na wszystko :)
Wam życzę jak naj mniej awarii na drodze, a jeżeli się trafią, to przynajmniej tak pozytywnie zakręconych laweciarzy :)

Jak Polacy dokonują rezerwacji miejsc noclegowych sie 19

Z badania przeprowadzonego przez firmę Gemius wynika, że co trzeci internauta w drugiej połowie 2009 roku, zamierza zarezerwować nocleg w hotelu, pokoju gościnnym, czy apartamencie. Respondenci w internecie zamierzają szukać przede wszystkim informacji o miejscach noclegowych, samej rezerwacji dokonają już nie poprzez sieć. Po powrocie z urlopu, prawie dwie trzecie ankietowanych zamierza wystawić recenzję miejsca pobytu.

Z badań wynika, że 26% internautów zarezerwowało jakikolwiek nocleg w ciągu pierwszego półrocza 2009r. 37% planuje to zrobić w trakcie drugiej połowy roku. Główne cele wyjazdów, w związku z którymi dokonuje się rezerwacji noclegów, to urlop i wypoczynek.

W pierwszej połowie roku 2009 wśród rezerwacji w naszym kraju, najbardziej popularne było województwo małopolskie, w drugim natomiast pomorskie i zachodniopomorskie. Jeśli chodzi o europejskie państwa, to pierwsze półrocze należy do Włoch, drugie zaś do Chorwacji.

W okresie od stycznia do czerwca 2009 roku do poszukiwania informacji o noclegach internauci najczęściej wykorzystywali internet (89%). Samą rezerwację przeprowadzali telefonicznie (75%), a głównym powodem rezygnacji z rezerwacji online jest chęć rozmowy z obsługą (56%) oraz uzyskanie informacji, które nie były dostępne na stronie internetowej (28%).

W drugim półroczu rezerwacji online planuje dokonać więcej badanych (61%), Ci którzy wybierają taką opcję są zdania, że w ten sposób oszczędzą czas, a rezerwacji będą mogli dokonać o każdej porze.

Osoby rezerwujące nocleg przy pomocy systemu rezerwacji online, planują dokonać tego bezpośrednio na stronie miejsca noclegu (67%), za pośrednictwem internetowej wyszukiwarki noclegów (39%) oraz na stronach biur podróży lub touroperatorów (24%). Wybór konkretnej strony związany jest ze stopniem trudności obsługi formularza rezerwacji, ale wpływ ma również obecność zdjęć miejsca noclegowego, a także opinii innych użytkowników, którzy już tam byli.

Jak wynika z badania Polacy chętnie czytają rekomendacje innych, ale również sami oceniają usługi na forach. Jeden na czterech badanych po powrocie z urlopu wystawił recenzję, 2/3 planujących wakacje, zamierza to zrobić po powrocie, a pozostali nie będą mieli na to czasu, bądź chęci.

Badanie zostało przeprowadzone między 10 a 25 czerwca 2009 przy użyciu ankiet internetowych, wyświetlanych losowo. Zanalizowano 2968 ankiet, zebranych od osób w wieku od 18 do 78 lat. W tym znalazło się 827 kwestionariuszy docelowej grupy, którą stanowiły osoby rezerwujące nocleg w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, a także 612 kwestionariuszy od osób które planują rezerwację noclegu w ciągu następnej połowy roku.

Warto tu zwrócić uwagę na różnicę pomiędzy deklarowanymi zachowaniami (na drogą połowę 2009 roku), a dokonanymi (w pierwszej połowie 2009 roku). Wiele osób wyraża w ankietach to co ich zdaniem dobrze się będzie prezentowało i będzie podwyższać ich samoocenę (wiadomo, że rezerwacje przez Internet i w ogóle użycie Internetu są nowocześniejsze i „modniejsze” niż np. załatwianie sprawy przez telefon). Dlatego też hotelarze nie powinni przestać doceniać tradycyjnych kanałów kontaktu z klientem – przede wszystkim telefonu. Jeśli klient zostanie „spławiony” przez obsługę lub co gorsze nie dodzwoni się do obiektu, to szanse na rezerwację znacząco spadają.

źródło : Gemius

Zanim wydasz pieniądze na reklamę w internecie. lip 27

Zanim wydasz pieniądze na reklamę (nie tylko w internecie) zrób jeden prosty test.

Postaw się w roli swojego klienta i spróbuj wykonać takie czynności jakie on wykonałby chcąc przyjechać do Twojej miejscowości.

Lub jeszcze prościej. Załóżmy, że chcesz pojechać np. do Karpacza z rodziną.

A teraz pomyśl co robisz, aby znaleźć nocleg. Jeśli nie wiesz co zrobić, zapytaj jak szukałoby noclegu w Karpaczu Twoje dziecko, kuzyn, kolega czy zapytaj turystów jak oni to robią.

W kwietniu 2009 r. na ulicach Sopotu przeprowadziliśmy sondaż wśród 100 osób „Jak szukasz noclegu”.

Niemal 100% odpowiedziało: ” w internecie”

No dobrze, w internecie, ale jak?
Znowu niemal 100% odpowiadało: używam wyszukiwarki Google, wpisuje daną miejscowość (ew. miejscowość i hasło ‘kwatery’, ‘pensjonaty’, ‘noclegi’ – czyli np. ‘Karpacz kwatery’)

I co dalej?
Klikam w kilka pierwszych wyników (patrząc od góry). Wchodzę do serwisu o danej miejscowości i szukam obiektów.

Jeśli nie wierzysz w rezultat powyższego badania, zastanów się jak Ty byś szukał i zapytaj znajomych.

Obejrzyj ten krótki film:

I reklamuj się tam, gdzie szuka Twój potencjalny klient.

———————————-

Rynek reklamy internetowej dla obiektów turystycznych śledzimy od 1999 r. Znamy się na tym co robimy.
W 2009 r. kiedy piszemy ten tekst ludzie nie wpisują już haseł „morze” czy „wczasy” – są to zbyt ogólne hasła. Turysta najczęściej już wie gdzie chce jechać na urlop.
To nie jest tak, że napisaliśmy powyższy tekst, aby przekonać Cię, że warto reklamować się w serwisach IP:tourism. Po prostu znając tendencje i zachowania internautów, budujemy nasze serwisy tak, aby były one maksymalnie skuteczne.
Najdroższe hotele świata. cze 15

“The Sun” opublikował listę pięciu najdroższych hoteli świata, w których powinni wypoczywać zasobni w gotówkę biznesmeni wyczerpani walką z kryzysem.
Oto lista:

1. Hotel Atlanits The Palm, Dubaj, Zjednoczone Emiraty Arabskie
7-gwiazdkowy hotel, dla budowy którego inspiracją był mit o zaginionej Atlantydzie, leży na sztucznie usypanej wyspie w kształcie palmy. Na jego budowę zużyto ponad 2,2 tys. ton marmuru i kamienia. Konstruktorzy wykorzystali ponadto 58 tys. km metalowych prętów, 9 razy więcej niż ma Wielki Mur Chiński. Noc w apartamencie Bridge Suite, znajdującym się w części łączącej dwie główne wieże budynku, kosztuje około 70 tys. zł. Za nocleg w nieco tańszym Lost Chamber zapłacimy natomiast 25 tys. zł. W Atlantis The Palm bywają takie sławy jak: Lindsay Lohan, bliźniaczki Olsen oraz Charlize Theron.

2. Hotel The Palms Resort Casino, Las Vegas, Stany Zjednoczone
Położony w amerykańskiej stolicy hazardu hotel oferuje swoim gościom bogatą gamę tematycznych pokojów, np. Hot Pink, Celebrity i – prawdziwa gratka dla fanów „Playboya”- apartament a la Hugh Hefner. W liczącym niemal 1000 m. kw. pokoju znajuduje się m.in. prysznic dla 8 osób, sauna, siłownia, szerokie na 2,5 metra obrotowe łoże oraz wystające ponad dach apartamentu jacuzzi. Stawka za noc to jedyne 100 tysięcy zł. HotelThe Palms Resort Casino odwiedzają m.in. Carmen Electra czy Ben Stiller.

3. Conrad Rangali Hotel, Malediwy
Już sam pobyt na Malediwach ma w sobie coś z magii, ale dopiero nocując w tym luksusowym, 5-gwiazdkowym hotelu poczujesz się jak w raju. Conrad Rangali podbija serca turystów prawdopodobnie pierwszą na świecie podwodną restauracją, gdzie półtora metra pod powierzchnią oceanu można zjeść przepyszny obiad. Ale to nie jedyna atrakcja. Na przykład w apartamencie dla nowożeńców na młodą parę czeka specjalne, obrotowe łoże, które pozwoli im podziwać niezapomniane zachody słońca nad O. Indyjskim. W hotelu gości m.in. ex-Beatles Paul McCartney.

4. Hotel Leela Palace Kempinski, Bangalore, Indie
Dopiero w Leela Palace Kempinski w Bangalore poczujesz smak życia maharadży. Jedyny warunek – Twoje konto bankowe musi pękać w szwach. W ekskluzywnym apartamencie „Maharadża” czeka na Ciebie m.in. ogromny salon, jadalnia, pełna smakołyków spiżarnia, pokoje z osobnymi łazienkami oraz jacuzzi. Gość, który się tu zatrzyma, może spać spokojnie. Bezpieczeństwo zapewniają kuloodporne szyby, kamery oraz… wykrywacze metalu.

5. Hotel Town House Galleria, Mediolan, Włochy 7*

Town House Galleria – pierwszy w Europie 7-gwiazdkowy hotel – znajduje się w bajkowym pasażu handlowym Victora Emmanuela.W luksusowych hotelowych pokojach na gości czeka szereg udogodnień: oprawiony w skórę laptop z dostępem do Internetu, dwa płaskie odbiorniki TV z dostępem do telewizji kablowej i satelitarnej, barek z najlepszymi gatunkami wina, szampana i innych alkoholi. Nie zabraknie także ekspresu do kawy, który robi przepyszne włoskie cappuccino. Najwybredniejsi klienci mogą nawet „wynająć” osobistego lokaja.

The Sun

Gdzie najczęściej flirtujemy ? cze 15

Urlop z dala od pracy i codziennych stresów; spacery po plaży, romantyczne zachody słońca i gorące noce sprzyjają zawieraniu nowych znajomości. Słońce rozgrzewa nie tylko powietrze, ale i nasze emocje. Skąpe bikini, opalone ciała, głębokie dekolty i zachęcające uśmiechy – trudno oprzeć się takim widokom.
Urlopowicze zdradzili portalowi HolidayCheck.pl, w jakich krajach i w jakich miejscach mają największą ochotę na wakacyjny flirt. Na pytanie „Który kraj najbardziej sprzyja wakacyjnemu flirtowi? „ponad 28% ankietowanych wskazało na ojczyznę flamenco i corridy- gorącą Hiszpanię. Drugie miejsce (20% wskazań) zajęła słoneczna Italia, a trzecie słynący z seksturystyki Egipt – wymieniło go prawie 19% internautów (a może raczej internautek, bo zwłaszcza panie są otwarte na zaloty gorących Egipcjan). Warto podkreślić, że doceniamy także walory własnego kraju. 18% osób uważa, że to właśnie Polska najbardziej sprzyja wakacyjnemu flirtowi. Około 15% wskazań otrzymała Grecja.

Portal HolidayCheck zapytał także, które miejsca stwarzają najwięcej okazji do flirtu. Najliczniejsza grupa internautów, bo ponad 40%, poleca hotelowy bar, gdzie luźna atmosfera i kolorowe koktajle na pewno pomogą przełamać lody. O owocny flirt nietrudno także na plaży i przy basenie – te lokalizacje wymienia jedna trzecia ankietowanych. Rekomendują oni także branie udziału w animacjach hotelowych – ponad 11% uważa, że wspólne uprawianie sportów, gry i imprezy stwarzają najlepszą okazję do poznania kogoś ciekawego i poflirtowania. Ten, kto szuka okazji do miłostek, powinien mieć oczy otwarte również w miejscach poza hotelem. W poszukiwaniu nowych znajomości warto wybrać się na dyskotekę, na
zakupy, a także zwiedzać muzea – twierdzi 19% użytkowników HolidayCheck. Nie zapominajmy, że szansa na ekscytujący flirt może zdarzyć się już w drodze na urlop, np. w samolocie – 9% uczestników ankiety wspomniało miłą rozmowę z sąsiadem/sąsiadką w trakcie lotu.

HolidayCheck jest niezależnym portalem internetowym o tematyce turystycznej, na którym znajduje się ponad milion opinii o hotelach na całym świecie, ponad 900 000 zdjęć oraz ponad 15 000 filmów z wakacji zamieszczonych przez samych turystów.

holidaycheck.pl

Powtórka z gwiazdek ;) maj 09

Idąc tropem poprzedniego wpisu, postanowiłam nam praktykom ale i również wszystkim zainteresowanym przypomnieć zasady przydzielania i znaczenia hotelowych gwiazdek ….

Urlop – czas relaksu, ale i czas frustracji – bo gorąco, a hotel okazał się nieklimatyzowany, bo parking nie był strzeżony, a w pokoju zabrakło minibaru. A przecież hotel miał być „porządny”, trzygwiazdkowy… Świadomość turystów w zakresie kategoryzacji obiektów hotelowych wciąż nie jest wystarczająca. Nawet ci, których doświadczenie nauczyło rozróżniać krajowe obiekty, gubią się za granicą. Wszystko dlatego, że większość państw stosuje indywidualne systemy klasyfikacji: podczas gdy w jednym kraju skala sięga od 0 do 5 gwiazdek (Szwajcaria), w innym mieści się między 2 a 5 (Malta). Każdy kraj na własną rękę precyzuje wymagania dla obiektów różnych klas. Stąd też wspomnienia z trzygwiazdkowego hotelu w Egipcie mogą drastycznie różnić się od „trzech gwiazdek” na Mazurach.
W Polsce system klasyfikacji obiektów hotelowych sformalizowano w 1997 roku. Początkowo oceną zajmowali się wojewodowie, od 2006 roku obowiązek orzeczenia do której z pięciu kategorii powinien zostać zaszeregowany obiekt hotelowy przeszedł na marszałków województw. Wystąpienie o taką opinię jest obligatoryjne i odpłatne z punktu widzenia właściciela każdego powstającego obiektu hotelowego. Od momentu przyznania gwiazdek po raz pierwszy, weryfikacja podjętej decyzji przypada nie rzadziej niż raz na trzy lata. Oprócz odpowiednich standardów budowlanych, przeciwpożarowych i sanitarnych, każdy hotel winien spełniać szereg szczegółowych wymagań minimalnych. Ich wykaz powinien być udostępniany na żądanie klienta. Czego zatem może oczekiwać turysta?

Pięć gwiazdek oznacza oczywiście najwyższe ceny, spowodowane najwyższą klasą obsługi. W wyposażeniu hotelu znajdzie się m.in. osobne wejście i droga dla bagażu gości, którzy do dyspozycji dostaną największe pokoje (dwuosobowy pokój powinien liczyć sobie 18 mkw, podczas gdy jedna gwiazdka to gwarancja 10 mkw), wyposażone w klimatyzację, sejf, minibarek. Nie obędzie się też bez telefonu czy…wagi osobowej.

Domeną hoteli nie tylko pięcio-, ale i czterogwiazdkowych są posiłki i gorące napoje podawane przez całą dobę. Nie ma tam też problemu z kupnem kwiatów, codziennej prasy i zapłatą kartą płatniczą. W pokoju o wymaganej powierzchni nie powinno zabraknąć foteli wypoczynkowych lub kanapy, do tego stolik okolicznościowy i zapas wody mineralnej lub stołowej. Jeśli minibarek czy lodówka, to w miejscowościach wypoczynkowych. Pościel i ręczniki zmieniane są każdego dnia, do użytku gości pozostaje suszarka do włosów.

Reprezentantami klasy średniej są hotele trzygwiazdkowe. Z jednej strony obowiązkowym elementem ich wyposażenia jest telewizor, telefon, dostęp do Internetu (w pokoju lub na oddzielnym stanowisku) – tak, jak w hotelach najwyższej klasy, z drugiej zamiast całodobowego dostępu do gorących napojów dopuszcza się sprzedaż z automatu – zupełnie jak w przypadku obiektów jedno- czy dwugwiazdkowych.

W hotelach o najniższym standardzie (1* lub 2*) niekoniecznie zobaczymy obsługę w ujednoliconych uniformach, zaskoczeniem może być obecność wind dopiero powyżej czwartej kondygnacji budynku czy brak szklanek w pokojach. Jedna gwiazdka obliguje do zapewnienia pokoju 1-osobowego o powierzchni 8 mkw i 10 mkw w przypadku dwóch osób.

bankier.pl

Witajcie w świecie hotelarstwa maj 09

Będąc ostatnio na targach w Gdańsku, podczas spotkania towarzyskiego padło pytanie, czy jesteśmy w stanie podać definicję hotelu, pensjonatu itd. ?

Zapadło długie milczenie i nikt nie był w stanie podać definicji z głowy. Trochę to wstyd, zważywszy, że większość osób na tym spotkaniu to hotelarze, praktycy w zawodzie i większość po kierunkowych studiach ( również ja ).

Dla samej siebie jaki i dla innych przypominam ( wiem, wiem wszyscy się kiedyś tego uczyli )  :)

  • Hotel - obiekt hotelarski zlokalizowany głównie w zabudowie miejskiej dysponujący co
    najmniej 10 pokojami, w tym większość miejsc w pokojach jedno- i dwuosobowych,
    świadczący szeroki zakres usług związanych z pobytem gości. Każdy hotel musi świadczyć
    usługi gastronomiczne. W zależności od wyposażenia i zakresu świadczonych usług
    wyróżnia się pięć kategorii hoteli: najwyższa- 5 gwiazdek, najniższa – 1 gwiazdka.
  • Motel - obiekt hotelarski zlokalizowany przy trasach komunikacji drogowej, który poza
    usługami hotelarskimi przystosowany jest również do świadczenia usług motoryzacyjnych
    i dysponuje parkingiem. Motel musi posiadać co najmniej 10 pokoi, w tym większość
    miejsc w pokojach jedno- i dwuosobowych. Każdy motel musi świadczyć usługi
    gastronomiczne. W zależności od wyposażenia i zakresu świadczonych usług wyróżnia się
    pięć kategorii moteli: najwyższa- 5 gwiazdek, najniższa – 1 gwiazdka.
  • Pensjonat- obiekt hotelarski, który świadczy usługi hotelarskie łącznie z całodziennym
    wyżywieniem i dysponuje co najmniej 7 pokojami. Musi świadczyć usługi gastronomiczne.
    W zależności od wyposażenia i zakresu świadczonych usług wyróżnia się pięć kategorii
    pensjonatów: najwyższa- 5 gwiazdek, najniższa – 1 gwiazdka.
  • Inny obiekt hotelowy – obiekt noclegowy, podzielony na pokoje, podlegający jednemu
    zarządowi, świadczący pewne usługi, w tym przynajmniej codzienne sprzątanie pokoi,
    słanie łóżek i mycie urządzeń sanitarnych (np. obiekt spełniający zadania hotelu, motelu lub
    pensjonatu, któremu nie została nadana kategoria).
  • Dom wycieczkowy – obiekt położony na obszarze zabudowanym lub w pobliżu zabudowy,
    posiadający co najmniej 30 miejsc noclegowych, dostosowany do samoobsługi klientów
    oraz świadczący minimalny zakres usług związanych z pobytem klientów. Każdy dom
    wycieczkowy musi posiadać przynajmniej jedną placówkę gastronomiczną. W zależności
    od wyposażenia i zakresu świadczonych usług wyróżnia się trzy kategorie domów
    wycieczkowych: najwyższa – kat. I, najniższa – kat. III.
  • Schronisko - obiekt położony poza obszarem zabudowanym, przy szlakach turystycznych,
    świadczący minimalny zakres usług związanych z pobytem klientów. Schronisko posiada
    przynajmniej jedną palcówkę gastronomiczną. Pojęcie „schronisko” nie obejmuje schronisk
    młodzieżowych.
  • Schronisko młodzieżowe – obiekt przeznaczony do indywidualnej i grupowej turystyki
    młodzieżowej, dostosowany do samoobsługi klientów. Schronisko młodzieżowe jest
    placówką zlokalizowaną w samodzielnym budynku lub w wydzielonej części budynku. W
    zależności od wyposażenia i zakresu świadczonych usług wyróżnia się trzy kategorie
    schronisk młodzieżowych: najwyższa – kat. I, najniższa – kat. III.
  • Szkolne schronisko młodzieżowe – placówka oświatowo-wychowawcza umożliwiająca
    rozwijanie zainteresowań i uzdolnień oraz korzystanie z różnych form wypoczynku
    i organizacji czasu wolnego.
  • Ośrodek wczasowy – obiekt (lub zespół obiektów) noclegowy przeznaczony i przystosowany
    do świadczenia wyłącznie lub głównie usług związanych z wczasami.
  • Ośrodek kolonijny – obiekt (lub zespół obiektów) noclegowy przeznaczony i przystosowany do świadczenia wyłącznie lub głównie usług związanych z koloniami.
  • Ośrodek szkoleniowo-wypoczynkowy – obiekt (lub zespół obiektów) noclegowy przeznaczony i przystosowany do przeprowadzania kursów, konferencji, szkoleń, zjazdów itp. Może być także przystosowany do świadczenia usług wczasowych.
  • Dom pracy twórczej – obiekt, w którym są zapewnione właściwe warunki do wykonywania pracy twórczej i wypoczynku twórców, wykorzystywany również (głównie przez ich rodziny) jako ośrodek wczasowy.
  • Zespoły ogólnodostępnych domków turystycznych – domek turystyczny – budynek niepodpiwniczony, posiadający nie więcej niż cztery pokoje, dostosowany do świadczenia usług typu hotelarskiego. Domki turystyczne mogą tworzyć zespoły ogólnodostępnych domków turystycznych a także organizacyjnie wchodzić w skład innych obiektów noclegowych. W grupie zespoły ogólnodostępnych domków turystycznych mogą znajdować się również miejsca kempingowe.
  • Kemping - teren zwykle zadrzewiony, strzeżony, oświetlony, mający stałą obsługę recepcyjną i wyposażony w urządzenia (sanitarne, gastronomiczne, rekreacyjne) umożliwiające turystom nocleg w namiotach, mieszkalnych przyczepach samochodowych, a także przyrządzanie posiłków oraz parkowanie pojazdów samochodowych. W zależności od wyposażenia i zakresu świadczonych usług wyróżnia się cztery kategorie kempingów: najwyższa – 4 gwiazdki, najniższa – 1 gwiazdka.
  • Pole biwakowe – wydzielone miejsce w terenie zadrzewionym, niestrzeżone, oznakowane i ogrodzone prowizorycznie, umożliwiające turystom nocleg w namiotach. Na polu biwakowym znajdują się punkty poboru wody pitnej, podstawowe urządzenia sanitarne i tereny rekreacyjne.
  • Ośrodek wypoczynku sobotnio-niedzielnego i świątecznego – zespół obiektów i urządzeń zlokalizowanych w niedużej odległości od aglomeracji miejskiej w bezpośrednim sąsiedztwie terenów o walorach przyrodniczych korzystnych dla rekreacji, w strefach z zapewnioną komunikacją środkami przewozu publicznego. Ośrodek wyposażony jest zgodnie z potrzebami krótkotrwałego wypoczynku i rekreacji. Umożliwia obsłużenie jednocześnie znacznej liczby osób o różnych upodobaniach. Obiekty noclegowe wchodzące w skład ośrodka mogą być wykorzystywane na potrzeby wczasów.
  • Zakład uzdrowiskowy - zakład opieki zdrowotnej położony na terenie uzdrowiska i wykorzystujący przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych naturalne zasoby lecznicze uzdrowiska i świadczący usługi noclegowe.
  • Pozostałe niesklasyfikowane - obiekty, które w czasie niepełnego wykorzystania zgodnie z ich przeznaczeniem lub w części, pełnią funkcję obiektu noclegowego dla turystów. Są to m.in. internaty, domy studenckie, hotele robotnicze itp. Do 2004 roku do grupy tej zaliczano również obiekty, które nie spełniają wymogów kategoryzacyjnych dla poszczególnych rodzajów obiektów.

(Ustawa o Usługach Tur. z 1997r.)

Reklama przy drodze. maj 07

Przepisy mówiące o tym, co i gdzie można postawić przy drodze, są jednolite, ale interpretacja lokalnych urzędników może być różna

Ostatnio przeczytałam opowieść mężczyzny, który na trasie poczuł zmęczenie, zobaczył reklamę hotelu, zatrzymał się i spotkał kobietę swojego życia. Ta historia i doświadczenie hotelarzy wskazują na to, że billboardy pomagają podjąć spontaniczną decyzję. Spełniają swoje zadanie pod warunkiem, że są dobrze widoczne. Nie mogą przy tym utrudniać ruchu, czyli ograniczać widoczności ani oślepiać. Dlatego w przepisach sprecyzowano dokładne zasady ich umieszczania, a postawienie każdej tablicy wymaga decyzji administracji właściwego szczebla. Na podstawie umowy europejskiej o głównych drogach ruchu międzynarodowego (AGR) – zakazane jest umieszczanie reklam przy drogach międzynarodowych.

Przy pozostałych drogach na terenie zabudowanym reklamy umieszczać wolno (stanowią o tym przepisy ustawy o ruchu drogowym), z wyjątkiem urządzeń wysyłających lub odbijających światło w sposób powodujący oślepienie lub wprowadzających w błąd uczestników ruchu. Prawo budowlane z kolei określa reklamę trwale związaną z gruntem jako budowlę – rozróżniając reklamę podświetlaną, która wymaga pozwolenia na budowę, od niepodświetlanej, która jest z takiego obowiązku zwolniona, choć wymagane jest zgłoszenie jej do właściwego organu nadzoru budowlanego.

Załącznikiem do zgłoszenia powinny być wszystkie wymagane uzgodnienia. Ograniczenia dotyczące umieszczania reklam w obrębie skrzyżowań i zjazdów wynikają z konieczności zapewnienia widoczności dla uczestników ruchu drogowego. Zawiera je rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej w sprawie warunków jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie.

Ścieżka administracyjna

Starający się o możliwość ustawienia reklamy w sąsiedztwie drogi krajowej lub w pasie drogowym powinien złożyć pismo w miejscowym oddziale Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Reklama w pasie drogowym może być umieszczona wyłącznie w terenie zabudowanym za zezwoleniem zarządu drogi wydanym w formie decyzji administracyjnej.

W takim przypadku zgodnie z Rozporządzeniem Rady Ministrów z 24 stycznia 1986 r. w sprawie wykonania przepisów ustawy o drogach publicznych za umieszczenie reklamy w pasie drogowym pobiera się opłaty. Za umieszczenie reklamy, w pasie drogowym bez zezwolenia zarządcy drogi zarządca drogi pobiera opłatę pieniężną w wysokości dziesięciokrotnej należnej opłaty.

Wniosek o ustawienie reklamy przy drodze gminnej należy złożyć w odpowiednim wydziale lokalnego urzędu gminy. Do wniosku musi być załączony projekt reklamy oraz plan sytuacyjny odcinka pasa drogowego z zaznaczoną lokalizacją reklamy. W teorii nie ma różnicy, czy teren, na którym reklama stanie, jest publiczny czy też należy do prywatnego właściciela. W praktyce natomiast wygląda to inaczej. - Miałem problem z zarządem dróg i autostrad. Stawiałem reklamę 18 m2 przy drodze w terenie niezabudowanym na prywatnym gruncie, z właścicielem gruntu podpisałem umowę i miało być wszystko OK - opowiada właściciel firmy zajmującej się reklamą zewnętrzną na internetowym forum. – Okazało się jednak, że inspektor z zarządu najbliższego oddziału Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad zjawił się bardzo szybko i zaczęły się problemy. Według jego opinii reklamy na stałe związane z gruntem mogą być stawiane w odległości 30 m od krawędzi drogi i mają stać tylko w terenie zabudowanym (dotyczy to dróg krajowych).
Po stoczonej wojnie z zarządem dróg reklama stoi na terenie niezabudowanym w odległości 10 m od krawędzi drogi i nikomu nie przeszkadza. Następne reklamy stawiam właśnie w ten sposób i w razie kontaktu z zarządem dróg (zdarzyło się nawet w czasie montażu) tłumaczę, że:

* reklama stoi na prywatnym gruncie;
* na budowlę stale związaną z gruntem o powierzchni podstawy do 25 m2 nie trzeba pozwolenia na budowę – jedynie zgłoszenie;
* stawiam je minimum 10 m od krawędzi drogi;
* jeżeli to nie pomaga, bo trafiam na opornego urzędnika, to wypraszam gościa z prywatnego gruntu i koniec.

Cały plan ma jeden haczyk – stawianie budowli o powierzchni do 25 m2 możliwe jest po zgłoszeniu i odczekaniu 30 dni. W tym czasie może przyjść negatywna opinia. Z setek reklam, które ustawiłem przy drogach, starałem się zachować odległości, chyba że nie miałoby to sensu (reklama byłaby niewidoczna) – opowiada inny forumowicz z firmy outdoorowej. – No i naginałem, ale na odpowiedzialność klienta. Ani razu nie miałem sygnału, że ktoś z zarządu dróg się doczepił.

W jednym przypadku nakazano mi zdjąć baner ok. 40 m2, który wisiał na płocie przy przejeździe kolejowym, tłumacząc to brakiem widoczności (co było bzdurą – raczej konkurencja próbowała robić zamieszanie). Z moich obserwacji wynika, że konstrukcje stawiane na podporach dociążających – czyli stawiane na ziemi – stoją bardzo blisko dróg (nawet krajowych, gdzie odległość poza terenem zabudowanym powinna wynosić 25 m) i cały czas stoją. Natomiast te wkopywane i betonowane raczej dalej. Jeśli chce się mieć wszystko OK, to zawsze można napisać pismo do zarządu dróg o odstępstwo od warunków. Jest szansa, że się uda. A w dodatku – co gmina, to inne przepisy.

W jednych prywatne to prywatne, w innych już nie do końca. Dla uniknięcia problemów lepiej się dowiedzieć. Są gminy, gdzie interpretacja przepisów jest taka, że dla prostej konstrukcji należy załatwić zezwolenie budowlane i nic na to nie poradzisz (chyba że w sądzie). W wielu miejscach przy zgłoszeniu znaczenie ma, a w innych nie ma, osadzenie w gruncie do lub powyżej 0,5 m głębokości. Każdy urzędnik inaczej czyta przepisy i niewiele się to różni od np. Urzędów Skarbowych, gdzie też najlepiej mieć lokalną opinię na piśmie w sprawie jakiegoś podatku – radzą przedsiębiorcom właściciele firm outdoorowych.

Podstawa prawna

- Załącznik II do Umowy Europejskiej o Głównych Drogach Ruchu Międzynarodowe-go (AGR) sporządzona w Genewie 15 listopada 1975 r. w brzmieniu obowiązującym od 24 czerwca 1989 r. zastępując tekst zamieszczony w Dz.U. nr 10 z 1985 r., poz. 35 określa warunki, jakim powinny odpowiadać główne drogi ruchu międzynarodowego (pkt.V.3. – wpływ otoczenia na użytkowników dróg); – Ustawa z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (j.t.: Dz.U. nr 108 z 2005 r., poz. 908); – Ustawa z 7 lipca 1994 roku Prawo budowlane (j.t.: Dz.U. nr 207 z 2003 r., poz. 2016 – z późn. zm.); – Ustawa z 21 marca 1985 r. o drogach publicznych (j.t.: Dz.U. nr 19 z 2007 r., poz. 115 – z późn. zm); – Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z 2 marca 1999 r. w sprawie warunków, jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz.U. nr 43, poz. 430).
Dorota Bogucka „Hotelarz”