Subscribe RSS

Archive for the Category "turystyka w Polsce"

Pierwszy TravelCamp już za nami. lip 12

28 czerwca 2010 roku w Centralnym Basenie Artystycznym odbył się pierwszy TravelCamp ( spotkanie turystyki z marketingiem internetowym) . TravelCamp to nieformalne cykliczne spotkanie środowiska internetowego ( agencji internetowych, specjalistów od SEM etc.) z branżą turystyczną i hotelarską.

5 godzin wykładów, 11 prelegentów, 98 uczestników, 109 upominków oraz wiele nieformalnych rozmów podczas After Party – tak w największym skrócie przedstawiał się pierwszy TravelCamp.

Dyskutowano o komunikacji marketingowej, nowych projektach oraz trendach w przemyśle turystycznym. Założeniem spotkania była przede wszystkim wymiana doświadczeń, poznanie nowych narzędzi marketingowych, a także integracja branży turystycznej.  Otwarta formuła spotkań pozwoliła poznać się bliżej i zbliżyć  nieco środowisko turystyczne.

Wśród uczestników pierwszej edycji nie zabrakło przedstawicieli czołowych marek turystycznych, takich jak: Travelport, Starwood Hotels & Resorts, Expedia, Mamaison Hotels & Residences, Sabre, Amadeus czy Booking.com.

Dla uczestników przygotowano sporą  dawkę wiedzy praktycznej oraz liczne atrakcje, w tym m.in. losowanie książek marketingowych czy pobyt w luksusowym Hotelu Remes Sport & SPA.  A podczas After Party, przy piwku i kawce do późnych godzin wieczornych debatowano nad kondycją rynku turystycznego.
Kolejny TravelCamp już we wrześniu.

SZCZEGÓŁY : www.travelcamp.pl

TARGI GTT i EVENT EXPO ZA NAMI maj 12

Jak co roku wystawialiśmy się na Gdańskich Targach Turystycznych oraz mieliśmy patronat nad Targami Event Expo.

Targi odbyły się w terminie 7  – 9 maja 2010r. Wcześniejszy, kwietniowy termin został przesunięty ze względu na narodową żałobę. Zapewne to przyczyniło się do małej ( w porównaniu z poprzednimi latami ) frekwencji.

Mimo tego możemy Targi uznać za udane. Poniżej kilka fotografii.

PS

Nasz super panda nas nie zawiodła i szczęśliwie dowiozła w tą i z powrotem ;) ))))) ( dowód ostatnie zdjęcie)

Jak Polacy dokonują rezerwacji miejsc noclegowych sie 19

Z badania przeprowadzonego przez firmę Gemius wynika, że co trzeci internauta w drugiej połowie 2009 roku, zamierza zarezerwować nocleg w hotelu, pokoju gościnnym, czy apartamencie. Respondenci w internecie zamierzają szukać przede wszystkim informacji o miejscach noclegowych, samej rezerwacji dokonają już nie poprzez sieć. Po powrocie z urlopu, prawie dwie trzecie ankietowanych zamierza wystawić recenzję miejsca pobytu.

Z badań wynika, że 26% internautów zarezerwowało jakikolwiek nocleg w ciągu pierwszego półrocza 2009r. 37% planuje to zrobić w trakcie drugiej połowy roku. Główne cele wyjazdów, w związku z którymi dokonuje się rezerwacji noclegów, to urlop i wypoczynek.

W pierwszej połowie roku 2009 wśród rezerwacji w naszym kraju, najbardziej popularne było województwo małopolskie, w drugim natomiast pomorskie i zachodniopomorskie. Jeśli chodzi o europejskie państwa, to pierwsze półrocze należy do Włoch, drugie zaś do Chorwacji.

W okresie od stycznia do czerwca 2009 roku do poszukiwania informacji o noclegach internauci najczęściej wykorzystywali internet (89%). Samą rezerwację przeprowadzali telefonicznie (75%), a głównym powodem rezygnacji z rezerwacji online jest chęć rozmowy z obsługą (56%) oraz uzyskanie informacji, które nie były dostępne na stronie internetowej (28%).

W drugim półroczu rezerwacji online planuje dokonać więcej badanych (61%), Ci którzy wybierają taką opcję są zdania, że w ten sposób oszczędzą czas, a rezerwacji będą mogli dokonać o każdej porze.

Osoby rezerwujące nocleg przy pomocy systemu rezerwacji online, planują dokonać tego bezpośrednio na stronie miejsca noclegu (67%), za pośrednictwem internetowej wyszukiwarki noclegów (39%) oraz na stronach biur podróży lub touroperatorów (24%). Wybór konkretnej strony związany jest ze stopniem trudności obsługi formularza rezerwacji, ale wpływ ma również obecność zdjęć miejsca noclegowego, a także opinii innych użytkowników, którzy już tam byli.

Jak wynika z badania Polacy chętnie czytają rekomendacje innych, ale również sami oceniają usługi na forach. Jeden na czterech badanych po powrocie z urlopu wystawił recenzję, 2/3 planujących wakacje, zamierza to zrobić po powrocie, a pozostali nie będą mieli na to czasu, bądź chęci.

Badanie zostało przeprowadzone między 10 a 25 czerwca 2009 przy użyciu ankiet internetowych, wyświetlanych losowo. Zanalizowano 2968 ankiet, zebranych od osób w wieku od 18 do 78 lat. W tym znalazło się 827 kwestionariuszy docelowej grupy, którą stanowiły osoby rezerwujące nocleg w ciągu ostatnich sześciu miesięcy, a także 612 kwestionariuszy od osób które planują rezerwację noclegu w ciągu następnej połowy roku.

Warto tu zwrócić uwagę na różnicę pomiędzy deklarowanymi zachowaniami (na drogą połowę 2009 roku), a dokonanymi (w pierwszej połowie 2009 roku). Wiele osób wyraża w ankietach to co ich zdaniem dobrze się będzie prezentowało i będzie podwyższać ich samoocenę (wiadomo, że rezerwacje przez Internet i w ogóle użycie Internetu są nowocześniejsze i „modniejsze” niż np. załatwianie sprawy przez telefon). Dlatego też hotelarze nie powinni przestać doceniać tradycyjnych kanałów kontaktu z klientem – przede wszystkim telefonu. Jeśli klient zostanie „spławiony” przez obsługę lub co gorsze nie dodzwoni się do obiektu, to szanse na rezerwację znacząco spadają.

źródło : Gemius

Podniebne trendy polskiej e-turystyki maj 27

Od zaprzyjaźnionej firmy, dostałam ciekawy tekst, który odnosi się do najnowszego raportu GOOGLE (Polscy turyści w Internecie).
Myślę, że warto się z nim zapoznać, zwłaszcza przed planowaniem wakacji.

Miłej lektury :) :)

Podniebne trendy polskiej e-turystyki

Na początku maja Google opublikował raport „Polscy turyści w Internecie” na temat trendów dotyczących zakupów usług turystycznych przez polskich internautów. Z raportu wynika, że procentowy udział zakupów usług turystycznych nie zmienił się w stosunku do roku poprzedniego. Zwiększyła się natomiast bezwzględna liczba Polaków kupujących oferty turystyczne w sieci. Większość osób kupujących np. wycieczki (aż 63%) dokonuje zakupu w stacjonarnych biurach podróży na podstawie informacji znalezionych uprzednio w internecie. Zupełnie odmienną sytuację mamy w przypadku biletów lotniczych – aż 77% poszukujących informacji na temat biletów lotniczych w Internecie decyduje się na ich rezerwację i zakup właśnie za jego pośrednictwem.

Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego ufamy serwisom internetowym sprzedającym bilety, ale finalną decyzję o rezerwacji i zakupie turystycznej oferty wakacyjnej podejmujemy w biurze turystycznym? Okazuje się, że kluczową rolę dla polskiego konsumenta odgrywa możliwość osobistego kontaktu z przedstawicielem biura turystycznego (w tym także biura internetowego). Nie stanowi to problemu przy zakupie biletów lotniczych. Tu nie ma dylematów. Przeważnie klient wie, skąd i dokąd chce lecieć, dokładnie zna cel swojej podróży. W dobrym serwisie internetowym klient znajdzie kompletne informacje dotyczące ceny, czasu przelotu, przewoźnika. Można trafić na naprawdę atrakcyjne promocje biletów i jednocześnie do zakupu wystarczy jedno kliknięcie. Myślę, że najważniejszym kryterium popularności tego typu transakcji jest po prostu wygoda – mówi Piotr Popczyński z biura turystycznego Uni-Tur.

Rzeczywiście serwisy, w których można dokonać zakupu biletów lotniczych stale uatrakcyjniają swoją ofertę. Często przy okazji bukowania lotu, można zarezerwować samochód, którym dojedzie się z lotniska do wybranego hotelu, który najczęściej można zarezerwować także w tym samym serwisie internetowym. Systemy rezerwacji połączeń lotniczych często powiązane są z szeroką ofertą noclegową – bazą hoteli na całym świecie. Większość serwisów wychodzi naprzeciw potrzebom klientów, proponując łączenie ze sobą różnorodnych ofert. Wszystko po to, aby finalnie konsument miał maksimum wygody.

Najważniejsze są jednak same systemy rezerwacji, z których korzystają serwisy turystyczne. Grunt to technologia. W Uni-Fly.pl korzystamy z dwóch systemów rezerwacji biletów lotniczych: Amadeus oraz Galileo. Dzięki temu nasi klienci otrzymują bardzo szeroką ofertę połączeń, zarówno tanich linii, jak i największych przewoźników lotniczych. W końcu najważniejsze jest zaspokajanie potrzeb klientów zgodnie z naszą dewizą: Dla Ciebie cały Świat. Dzięki temu nasi klienci darzą nas takim zaufaniem – dodaje Piotr Popczyński. Być może właśnie otwartość na potrzeby klienta, dostępność, szeroka oferta i dobry serwis powodują, że klienci są zdecydowanie bardziej otwarci na internetowy zakup biletów lotniczych, niż innych usług turystycznych.

Dynamiczny rozwój w tym obszarze e-turystyki skutkuje powstawaniem nowych serwisów oferujących bilety lotnicze. W jaki sposób wybrać ten najlepszy? Jak rozpoznać czy dany serwis jest wiarygodny? Na co zwrócić uwagę? Piotr Popczyński odpowiada: Warto sprawdzić czy wybrany serwis posiada akredytacje renomowanych instytucji lub certyfikaty jakości świadczonych usług. Ważne są także referencje współpracujących z biurem linii lotniczych. Wtedy wystarczy znaleźć interesujące nas połączenia lotnicze, wybrać termin, zapoznać się z ceną, ofertą dodatkową i dokonać rezerwacji.

Prognozy rynkowe polskiej turystyki sporządzane na początku tego roku nie były zbyt optymistyczne. Analitycy wskazywali na fakt, że w kryzysie, czy w czasie spowolnienia gospodarczego konsumenci rezygnują się w pierwszej mierze z tzw. dóbr luksusowych. Zagraniczne wakacje pośrednio traktować możemy jako dobro „z wyższej półki”. Trudne czasy, jeśli będą odczuwalne w branży turystycznej to zapewne w znacznie mniejszym stopniu odczują je firmy działające w przestrzeni wirtualnej.

Istnieje duża szansa, że pozytywne trendy na rynku e-turystyki w Polsce będą się utrzymywać. Rozwój e-turystyki idzie w parze m.in. ze wzrostem liczby Polaków, którzy uzyskują dostęp do internetu (Polski internet 2008/2009). Dzięki większemu zainteresowaniu zyski ze sprzedaży usług turystycznych on-line nie powinny być niższe niż obecnie. Polacy staranniej dobierają ofertę turystyczną, ale nie jeżdżą mniej. Zagraniczne wakacje i wczasy być może są traktowane jako dobro „z wyższej półki”, ale z drugiej strony, to w końcu zasłużony odpoczynek dla całej rodziny. Coraz częściej także to jedna z nielicznych (poza zimowymi wypadami na narty) okazji, aby cieszyć się odpoczynkiem wraz z całą rodziną. W końcu „nie samym chlebem człowiek żyje” i nasza praca jest ważna także w tym kontekście: aby jechać z rodziną na zasłużony wakacyjny wypoczynek.
Anna Adamska

Powtórka z gwiazdek ;) maj 09

Idąc tropem poprzedniego wpisu, postanowiłam nam praktykom ale i również wszystkim zainteresowanym przypomnieć zasady przydzielania i znaczenia hotelowych gwiazdek ….

Urlop – czas relaksu, ale i czas frustracji – bo gorąco, a hotel okazał się nieklimatyzowany, bo parking nie był strzeżony, a w pokoju zabrakło minibaru. A przecież hotel miał być „porządny”, trzygwiazdkowy… Świadomość turystów w zakresie kategoryzacji obiektów hotelowych wciąż nie jest wystarczająca. Nawet ci, których doświadczenie nauczyło rozróżniać krajowe obiekty, gubią się za granicą. Wszystko dlatego, że większość państw stosuje indywidualne systemy klasyfikacji: podczas gdy w jednym kraju skala sięga od 0 do 5 gwiazdek (Szwajcaria), w innym mieści się między 2 a 5 (Malta). Każdy kraj na własną rękę precyzuje wymagania dla obiektów różnych klas. Stąd też wspomnienia z trzygwiazdkowego hotelu w Egipcie mogą drastycznie różnić się od „trzech gwiazdek” na Mazurach.
W Polsce system klasyfikacji obiektów hotelowych sformalizowano w 1997 roku. Początkowo oceną zajmowali się wojewodowie, od 2006 roku obowiązek orzeczenia do której z pięciu kategorii powinien zostać zaszeregowany obiekt hotelowy przeszedł na marszałków województw. Wystąpienie o taką opinię jest obligatoryjne i odpłatne z punktu widzenia właściciela każdego powstającego obiektu hotelowego. Od momentu przyznania gwiazdek po raz pierwszy, weryfikacja podjętej decyzji przypada nie rzadziej niż raz na trzy lata. Oprócz odpowiednich standardów budowlanych, przeciwpożarowych i sanitarnych, każdy hotel winien spełniać szereg szczegółowych wymagań minimalnych. Ich wykaz powinien być udostępniany na żądanie klienta. Czego zatem może oczekiwać turysta?

Pięć gwiazdek oznacza oczywiście najwyższe ceny, spowodowane najwyższą klasą obsługi. W wyposażeniu hotelu znajdzie się m.in. osobne wejście i droga dla bagażu gości, którzy do dyspozycji dostaną największe pokoje (dwuosobowy pokój powinien liczyć sobie 18 mkw, podczas gdy jedna gwiazdka to gwarancja 10 mkw), wyposażone w klimatyzację, sejf, minibarek. Nie obędzie się też bez telefonu czy…wagi osobowej.

Domeną hoteli nie tylko pięcio-, ale i czterogwiazdkowych są posiłki i gorące napoje podawane przez całą dobę. Nie ma tam też problemu z kupnem kwiatów, codziennej prasy i zapłatą kartą płatniczą. W pokoju o wymaganej powierzchni nie powinno zabraknąć foteli wypoczynkowych lub kanapy, do tego stolik okolicznościowy i zapas wody mineralnej lub stołowej. Jeśli minibarek czy lodówka, to w miejscowościach wypoczynkowych. Pościel i ręczniki zmieniane są każdego dnia, do użytku gości pozostaje suszarka do włosów.

Reprezentantami klasy średniej są hotele trzygwiazdkowe. Z jednej strony obowiązkowym elementem ich wyposażenia jest telewizor, telefon, dostęp do Internetu (w pokoju lub na oddzielnym stanowisku) – tak, jak w hotelach najwyższej klasy, z drugiej zamiast całodobowego dostępu do gorących napojów dopuszcza się sprzedaż z automatu – zupełnie jak w przypadku obiektów jedno- czy dwugwiazdkowych.

W hotelach o najniższym standardzie (1* lub 2*) niekoniecznie zobaczymy obsługę w ujednoliconych uniformach, zaskoczeniem może być obecność wind dopiero powyżej czwartej kondygnacji budynku czy brak szklanek w pokojach. Jedna gwiazdka obliguje do zapewnienia pokoju 1-osobowego o powierzchni 8 mkw i 10 mkw w przypadku dwóch osób.

bankier.pl

Witajcie w świecie hotelarstwa maj 09

Będąc ostatnio na targach w Gdańsku, podczas spotkania towarzyskiego padło pytanie, czy jesteśmy w stanie podać definicję hotelu, pensjonatu itd. ?

Zapadło długie milczenie i nikt nie był w stanie podać definicji z głowy. Trochę to wstyd, zważywszy, że większość osób na tym spotkaniu to hotelarze, praktycy w zawodzie i większość po kierunkowych studiach ( również ja ).

Dla samej siebie jaki i dla innych przypominam ( wiem, wiem wszyscy się kiedyś tego uczyli )  :)

  • Hotel - obiekt hotelarski zlokalizowany głównie w zabudowie miejskiej dysponujący co
    najmniej 10 pokojami, w tym większość miejsc w pokojach jedno- i dwuosobowych,
    świadczący szeroki zakres usług związanych z pobytem gości. Każdy hotel musi świadczyć
    usługi gastronomiczne. W zależności od wyposażenia i zakresu świadczonych usług
    wyróżnia się pięć kategorii hoteli: najwyższa- 5 gwiazdek, najniższa – 1 gwiazdka.
  • Motel - obiekt hotelarski zlokalizowany przy trasach komunikacji drogowej, który poza
    usługami hotelarskimi przystosowany jest również do świadczenia usług motoryzacyjnych
    i dysponuje parkingiem. Motel musi posiadać co najmniej 10 pokoi, w tym większość
    miejsc w pokojach jedno- i dwuosobowych. Każdy motel musi świadczyć usługi
    gastronomiczne. W zależności od wyposażenia i zakresu świadczonych usług wyróżnia się
    pięć kategorii moteli: najwyższa- 5 gwiazdek, najniższa – 1 gwiazdka.
  • Pensjonat- obiekt hotelarski, który świadczy usługi hotelarskie łącznie z całodziennym
    wyżywieniem i dysponuje co najmniej 7 pokojami. Musi świadczyć usługi gastronomiczne.
    W zależności od wyposażenia i zakresu świadczonych usług wyróżnia się pięć kategorii
    pensjonatów: najwyższa- 5 gwiazdek, najniższa – 1 gwiazdka.
  • Inny obiekt hotelowy – obiekt noclegowy, podzielony na pokoje, podlegający jednemu
    zarządowi, świadczący pewne usługi, w tym przynajmniej codzienne sprzątanie pokoi,
    słanie łóżek i mycie urządzeń sanitarnych (np. obiekt spełniający zadania hotelu, motelu lub
    pensjonatu, któremu nie została nadana kategoria).
  • Dom wycieczkowy – obiekt położony na obszarze zabudowanym lub w pobliżu zabudowy,
    posiadający co najmniej 30 miejsc noclegowych, dostosowany do samoobsługi klientów
    oraz świadczący minimalny zakres usług związanych z pobytem klientów. Każdy dom
    wycieczkowy musi posiadać przynajmniej jedną placówkę gastronomiczną. W zależności
    od wyposażenia i zakresu świadczonych usług wyróżnia się trzy kategorie domów
    wycieczkowych: najwyższa – kat. I, najniższa – kat. III.
  • Schronisko - obiekt położony poza obszarem zabudowanym, przy szlakach turystycznych,
    świadczący minimalny zakres usług związanych z pobytem klientów. Schronisko posiada
    przynajmniej jedną palcówkę gastronomiczną. Pojęcie „schronisko” nie obejmuje schronisk
    młodzieżowych.
  • Schronisko młodzieżowe – obiekt przeznaczony do indywidualnej i grupowej turystyki
    młodzieżowej, dostosowany do samoobsługi klientów. Schronisko młodzieżowe jest
    placówką zlokalizowaną w samodzielnym budynku lub w wydzielonej części budynku. W
    zależności od wyposażenia i zakresu świadczonych usług wyróżnia się trzy kategorie
    schronisk młodzieżowych: najwyższa – kat. I, najniższa – kat. III.
  • Szkolne schronisko młodzieżowe – placówka oświatowo-wychowawcza umożliwiająca
    rozwijanie zainteresowań i uzdolnień oraz korzystanie z różnych form wypoczynku
    i organizacji czasu wolnego.
  • Ośrodek wczasowy – obiekt (lub zespół obiektów) noclegowy przeznaczony i przystosowany
    do świadczenia wyłącznie lub głównie usług związanych z wczasami.
  • Ośrodek kolonijny – obiekt (lub zespół obiektów) noclegowy przeznaczony i przystosowany do świadczenia wyłącznie lub głównie usług związanych z koloniami.
  • Ośrodek szkoleniowo-wypoczynkowy – obiekt (lub zespół obiektów) noclegowy przeznaczony i przystosowany do przeprowadzania kursów, konferencji, szkoleń, zjazdów itp. Może być także przystosowany do świadczenia usług wczasowych.
  • Dom pracy twórczej – obiekt, w którym są zapewnione właściwe warunki do wykonywania pracy twórczej i wypoczynku twórców, wykorzystywany również (głównie przez ich rodziny) jako ośrodek wczasowy.
  • Zespoły ogólnodostępnych domków turystycznych – domek turystyczny – budynek niepodpiwniczony, posiadający nie więcej niż cztery pokoje, dostosowany do świadczenia usług typu hotelarskiego. Domki turystyczne mogą tworzyć zespoły ogólnodostępnych domków turystycznych a także organizacyjnie wchodzić w skład innych obiektów noclegowych. W grupie zespoły ogólnodostępnych domków turystycznych mogą znajdować się również miejsca kempingowe.
  • Kemping - teren zwykle zadrzewiony, strzeżony, oświetlony, mający stałą obsługę recepcyjną i wyposażony w urządzenia (sanitarne, gastronomiczne, rekreacyjne) umożliwiające turystom nocleg w namiotach, mieszkalnych przyczepach samochodowych, a także przyrządzanie posiłków oraz parkowanie pojazdów samochodowych. W zależności od wyposażenia i zakresu świadczonych usług wyróżnia się cztery kategorie kempingów: najwyższa – 4 gwiazdki, najniższa – 1 gwiazdka.
  • Pole biwakowe – wydzielone miejsce w terenie zadrzewionym, niestrzeżone, oznakowane i ogrodzone prowizorycznie, umożliwiające turystom nocleg w namiotach. Na polu biwakowym znajdują się punkty poboru wody pitnej, podstawowe urządzenia sanitarne i tereny rekreacyjne.
  • Ośrodek wypoczynku sobotnio-niedzielnego i świątecznego – zespół obiektów i urządzeń zlokalizowanych w niedużej odległości od aglomeracji miejskiej w bezpośrednim sąsiedztwie terenów o walorach przyrodniczych korzystnych dla rekreacji, w strefach z zapewnioną komunikacją środkami przewozu publicznego. Ośrodek wyposażony jest zgodnie z potrzebami krótkotrwałego wypoczynku i rekreacji. Umożliwia obsłużenie jednocześnie znacznej liczby osób o różnych upodobaniach. Obiekty noclegowe wchodzące w skład ośrodka mogą być wykorzystywane na potrzeby wczasów.
  • Zakład uzdrowiskowy - zakład opieki zdrowotnej położony na terenie uzdrowiska i wykorzystujący przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych naturalne zasoby lecznicze uzdrowiska i świadczący usługi noclegowe.
  • Pozostałe niesklasyfikowane - obiekty, które w czasie niepełnego wykorzystania zgodnie z ich przeznaczeniem lub w części, pełnią funkcję obiektu noclegowego dla turystów. Są to m.in. internaty, domy studenckie, hotele robotnicze itp. Do 2004 roku do grupy tej zaliczano również obiekty, które nie spełniają wymogów kategoryzacyjnych dla poszczególnych rodzajów obiektów.

(Ustawa o Usługach Tur. z 1997r.)

dajcie nam kasę… mar 31

Jak wiecie, zajmujemy się promocją polskich obiektów turystycznych i biznesowych w Polsce i na świecie.

Czy wiecie natomiast jak przebiegły rozmowy z jednym z urzędów promocji miast? posłuchajcie…

Chcielibyśmy opublikować na naszych stronach www dotyczących Waszego miasta, harmonogram imprez w Waszym mieście, czy dacie nam na to zgodę?  pytamy urzędu..

Urząd odpowiada:

- Tak, ale musicie za to zapłacić.

my: ale my promujemy Waszą miejscowość, dzięki nam odwiedzają Was turyści. I Wy i my zajmujemy się promocją miasta, także gramy do jednej bramki w tym zakresie… Wy jesteście od promocji, więc Was poniekąd wspomagamy…

urząd:
dobrze, ale za to, że opublikujecie harmonogram imprez w sezonie 200X musicie zapłacić. Nie damy wam za darmo żadnych informacji o imprezach ani o naszym mieście. Do widzenia.

Do widzenia.

Praca w sektorze hotelarskim nie ulega kryzysowi mar 09

Jak uważa Krzysztof Milski z Polskiej Izby Hotelarstwa, w całym sektorze może obecnie brakować nawet tysiąca pracowników. Za kilka miesięcy będzie ich potrzeba jeszcze więcej, bo kończą się budować kolejne hotele na Euro 2012. Sam kryzys też wymusza na branży zwiększanie zatrudnienia.

- W czasie kryzysu hotele muszą podnosić poziom swoich usług, żeby nie stracić klientów. Dlatego potrzebują więcej osób do fachowej obsługi gości – wyjaśnia Milski.

Wczoraj przedstawiciele firmy Louvre Hotels prowadzili rekrutację podczas Francuskiego Forum Zatrudnienia odbywającego się na Uniwersytecie Warszawskim. Sieć ta skupią m.in. hotele Campanile i Kyriad Prestige.

- Poszukujemy kucharzy, recepcjonistów, kelnerów i barmanów. Chętnie przyjmiemy też do pracy finansistów, ale tylko z doświadczeniem – powiedziała Monika Gałkiewicz, kierownik ds. personalnych w Louvre Hotels.

Hotelarstwo w Polsce – liczby lut 23

Zgodnie ze stanem w dniu 31 lipca 2007 roku (najaktualniejszy raport) w Polsce było zarejestrowanych 6718 obiektów zbiorowego zakwaterowania, w których znajdowało się 582,1 tys. miejsc noclegowych.

Z opracowanych danych wynika, że obiekty w Polsce są średniej wielkości – przeciętnie dysponują 87
miejscami noclegowymi. W 2007 roku liczba wszystkich obiektów i miejsc noclegowych wzrosła odpowiednio o 0,4% i 1,3% w porównaniu z rokiem poprzednim.
Zarejestrowana baza noclegowa badana przez GUS obejmuje 18 rodzajów obiektów zbiorowego zakwaterowania.
Wśród nich najliczniejszą grupę, stanowiły hotele (1370 obiektów),które oferowały 141,1 tys. miejsc noclegowych, co oznacza wzrost liczby miejsc noclegowych o 5,5% w porównaniu ze stanem z poprzedniego roku. Nieco mniej liczną grupą były ośrodki wczasowe (1298), w których liczba miejsc noclegowych wyniosła w 2007 roku 134,0 tys. tj. 23% ogólnej liczby miejsc noclegowych.
Blisko połowa wszystkich zasobów jest zlokalizowana w czterech województwach o dużych walorach turystycznych:

1. zachodniopomorskim – 848 (12,6%)
2. małopolskim – 843 (12,5%)
3. pomorskim – 807 (12,0%)
4. dolnośląskim – 720 (10,7%).

Województwa o najmniejszej liczbie obiektów noclegowych to:

1. łódzkie – 219 (3,3%)
2. podlaskie – 169 (2,5%)
3. świętokrzyskie – 129 (1,9%)
4. opolskie – 121 (1,8%)

W województwie mazowieckim w, Warszawie koncentruje się 82,2% całej podaży miejsc noclegowych w hotelach. Znaczna koncentracja bazy hotelowej występuje także w Krakowie (67,9% miejsc noclegowych w hotelach w województwie małopolskim) i Wrocławiu (32,6% miejsc noclegowych w hotelach w województwie dolnośląskim).

Mamy potencjał, ale go nie wykorzystujemy. wrz 22

Polska to zaspany turystyczny tygrys

Turystyka w Polsce może się rozwijać szybciej, niż wszystkie inne braże gospodarki. Polska ma ogromny potencjał w tej dziedzinie, jednak brakuje dobrej promocji. Jesteśmy tyrystycznym tygrysem, tyle, że mocno zaspanym. To wnioski z ostatniego raportu Polskiej Organizacji Turystycznej.

Zdaniem autorów opracowania, Polsce potrzebny jest przede wszystkim dobry i skuteczny marketing, żeby przekonać turystów, iż warto przyjechać do naszego kraju. Bo nasze własne przeświadczenie, że mamy mnóstwo atrakcji – morze, góry, zabytki – to o wiele za mało.

Niestety, w ostatnich latach pozycja Polski na międzynarodowym rynku turystycznym znacznie się pogorszyła, głównie z powodu spadku liczby przyjazdów turystów z krajów sąsiednich (w ostatnich latach największy spadek dotyczy turystów z Ukrainy, Białorusi i Rosji).

Udział Polski w międzynarodowych podróżach turystyczno- wypoczynkowych w Europie w zeszłym roku wynosił zaledwie 1,1 procent.

Co zrobić zatem, by poprawić nasz turystyczny wizerunek? Trzeba zrobić za granicą dobrą i skuteczną kampanię promocyjną. Kolejna ważna sprawa to stworzeniu sprawnego systemu informacji turystycznej. Koniecznie przy użyciu najnowszych technologii – na przykład tzw. bluepointów, czyli dużych ekranów dotykowych z szeroką informacją i dostępem do ogólnokrajowej bazy turystycznej – radzą eksperci Polskiej Organizacji Turystycznej.

źródło: wtorek 2 września 2008 12:54. DZIENNIK.PL