Niedawno byłem na Jamaice. Objechaliśmy całą wyspę na około w między czasie zatrzymując się m.in. na jakieś posesji z napisem „free rooms”. Właścicielka przy Jamaican Rum with cola opowiedziała nam kawałek swojego życia. Jest amerykanką, kupiła kilka hektarów ziemi z linią brzegową na Jamaice. Postawiła tam kilkanaście domków do wynajęcia itd. Potem się okazało, że…